Każda skuteczna kampania sprzedażowa opiera się na zrozumieniu jednego prostego faktu: reklama to tylko część procesu. Podobnie SEO — to są techniki sprowadzenia klienta do Twojej oferty. Bez dobrze zaprojektowanego lejka sprzedażowego nawet najlepsza promocja marki może przynieść… rozczarowanie zamiast klientów. Bo odwiedziny na stronie, przejście na landing, to dopiero początek ścieżki zakupowej klienta. Dzisiaj o tym Ci opowiem.
Teoria sobie, a życie sobie…
Wyobraź sobie, że uruchamiasz reklamę na Meta lub Google – poświęcasz czas na stworzenie atrakcyjnej grafiki, chwytliwego tekstu i wydajesz pieniądze na kampanię. Na początku jest euforia, bo widzisz kliknięcia i ruch na swojej stronie. Ale kiedy sprawdzasz wyniki… sprzedaży brak. Klienci odpadają w połowie drogi. Brzmi znajomo?
Ten sam problem masz przy SEO. Moi klienci zlecają często SEO agencji, a potem przychodzą i mówią, że to nie działa. Okay, błąd po stronie agencji, że nie informuje o potrzebie zmiany treści oferty. Często bywa tak, że specjaliści od niszy marketingowej sami tego nie rozumieją.
Problem polega na tym, że reklama to nie sprzedaż. To tylko pierwszy krok w znacznie bardziej skomplikowanym procesie.
Czy wiesz, że to problem globalny?
Większość osób zakłada, że wystarczy dobra reklama i atrakcyjna oferta, aby sprzedaż „działała”. Tymczasem:
- Ludzie nie kupują od razu. Zimny ruch, czyli osoby, które nigdy wcześniej nie miały kontaktu z Twoją marką, nie są gotowe na zakup w pierwszej chwili.
- Brakuje odpowiedniej ścieżki klienta. Bez lejka sprzedażowego odbiorcy nie wiedzą, co zrobić po wejściu na stronę – brakuje jasnej struktury, co oferujesz i dlaczego mają Ci zaufać.
Nie ma treści, które przekonują. Strony sprzedażowe często nie odpowiadają na kluczowe pytania klientów (np. „Co z tego będę miał?”).
A potem jest zdziwienie, że kasa idzie, odbiorców coraz więcej, ale sprzedaży, jak nie było, tak nie ma. Serio, popatrz na grupy w social mediach. To ogromny problem wielu firm.
O! Albo jeszcze jedna taktyka na błędy w pozyskaniu sprzedaży
Często spotykam takie podejścia:
- „Puszczę reklamę i zobaczymy, co się stanie.” To prowadzi do marnowania budżetu, bo bez planu cała kampania opiera się na szczęściu.
- „Może dam link do produktu na stronie?” Jeśli Twoja strona jest chaotyczna lub nie pokazuje jasno wartości produktu, odbiorca po prostu ją zamknie.
- „Wszyscy tak robią, to działa.” Bez zrozumienia, jak działa pełny proces sprzedaży, łatwo wpaść w pułapkę naśladowania działań, które mogą nie mieć sensu dla Twojego biznesu.
Bo aby Twoje reklamy działały, musisz zrozumieć zasadę pracy lejka sprzedażowego
Klient potrzebuje jasnej ścieżki, która krok po kroku prowadzi go od momentu pierwszego kontaktu z Twoją marką do momentu zakupu.
Nie ma tu magii, to czysta psychologia sprzedaży. Tak samo robisz, będąc pierwszy raz w centrum handlowym. Widzisz coś ciekawego na wystawie, szukasz tego w innych sklepach. Badasz jakość, wytrzymałość, sprawdzasz ceny. A jeśli chcesz spróbować jakiejś marki, to kupujesz na początek coś małego…
Tak samo ma Twój klient w sieci.
Oto podstawowe elementy lejka:
- Zimny ruch (Cold Traffic)
Reklama, która przyciąga uwagę osób, które Cię nie znają. - Retargeting
Docierasz ponownie do osób, które kliknęły reklamę lub odwiedziły Twoją stronę. - Lead Magnet lub Tripwire
Darmowy materiał (np. poradnik) lub tani produkt (np. kurs za 47 zł), który pomaga zbudować zaufanie i zaangażowanie. - OTO (One-Time Offer)
Oferta o wyższej wartości (np. kurs online, warsztat) dostępna od razu po zakupie Tripwire. - Order Bump
Prosta dodatkowa oferta przy zakupie, która zwiększa wartość koszyka (np. „Dodaj za 17 zł!”).
Tak wygląda niby prosta reklama i kontakt z klientem, by sprzedać
Kiedy zbudujesz lejek sprzedażowy, Twoje kampanie przestaną być chaotycznym eksperymentem. Oto co możesz osiągnąć:
- Większa konwersja: więcej osób będzie kupować, bo będziesz prowadzić ich przez przemyślaną ścieżkę.
- Lepsze wyniki reklam: Twój koszt kliknięcia spadnie, bo reklamy zaczną trafiać do bardziej zaangażowanej grupy odbiorców.
- Stały system sprzedaży: przestajesz polegać na przypadku i przewidujesz swoje wyniki.
Od czego zacząć?
Jeśli chcesz, żeby Twoje reklamy działały, zacznij od prostego kroku: stwórz Lead Magnet, który rozwiązuje jeden konkretny problem Twojego klienta.
Przykład: darmowy PDF „Jak poprawić swoją stronę sprzedażową w 3 krokach”. To pierwszy krok do budowy zaufania.
Koniecznie odbierz poradniki
Które pomogą Ci stworzyć dobre oferty i reklamy.

Jest jeszcze coś
Aby Twój system był kompletny, musisz zbudować pełną strukturę lejka sprzedażowego, która obejmuje:
- Lead Magnet lub tani produkt (Tripwire).
- Jasne oferty, które prowadzą klienta na kolejny etap (OTO, Order Bump).
- Sekwencje mailowe, które budują zaangażowanie i sprzedają.
- Reklamy retargetingowe, które „domykają” sprzedaż.
Tak się składa, że możesz u mnie kupić gotowy poradnik z lejek sprzedażowym i rozpisaną kampanią. Bez pitu pitu i pieprzenia dla pieprzenia. Same konkrety do wdrożenia z przykładami lead magnetów.
Jakie mamy wnioski?
Przestań marnować potencjał sprzedażowy i skończ z marnowaniem budżetu na sprowadzenie klienta do strony, na której on nic nie kupi. Nie kupi nic od Ciebie, bo z reguły nie widzi, dlaczego miałby wybrać Twoją ofertę.
Mam dla Ciebie coś jeszcze.
Zrób mały test swojej oferty/strony/landing page. Jeśli będzie dużo odpowiedzi na NIE, to masz problem.
1️⃣ Czy Twój nagłówek mówi o kliencie i jego problemie, czy raczej o Tobie i Twojej działalności?
„O mnie” na stronie głównej nie sprzedaje. Jeśli pierwsze zdanie nie przykuwa uwagi klienta i nie pokazuje mu, że jesteś odpowiedzią na jego problem – tracisz go.
2️⃣ Czy opis Twojej oferty mówi, co klient zyska, czy raczej wymienia usługi w formie suchej listy?
„Sesje psychoterapeutyczne”, „coaching indywidualny”, „kursy online” – to nie sprzedaje. Klient musi widzieć rozwiązanie swojego problemu, nie katalog usług.
3️⃣ Czy klient od razu wie, dlaczego powinien wybrać właśnie Ciebie, a nie konkurencję?
Brak wyróżnika sprawia, że jesteś jednym z wielu. Jeśli Twoja strona brzmi jak każda inna w Twojej branży – dlaczego ktoś miałby wybrać właśnie Ciebie?
4️⃣ Czy na stronie widać wyraźnie, kto jest Twoją grupą docelową?
Czy komunikujesz się tak, że Twój idealny klient czuje, że to właśnie dla niego? Czy raczej piszesz do wszystkich i do nikogo?
5️⃣ Czy klient od razu widzi konkretną ścieżkę współpracy (krok 1, krok 2, krok 3)?
Brak „rozkładu jazdy” powoduje, że klient czuje się zagubiony. Nie wie, jak wygląda proces, co się stanie po umówieniu konsultacji czy jak przebiega współpraca.
6️⃣ Czy na stronie są opinie klientów, case study, dowody na to, że Twoje usługi działają?
Social proof to kluczowy element sprzedaży. Jeśli nie pokazujesz, że masz zadowolonych klientów, dlaczego nowy klient miałby Ci zaufać?
7️⃣ Czy strona mówi językiem klienta, czy raczej branżowym żargonem i ogólnikami?
Czy Twoje komunikaty są napisane tak, że klient myśli „To dokładnie o mnie!”, czy raczej czyta kolejną suchą ofertę w stylu „indywidualne podejście i profesjonalizm”?
8️⃣ Czy Twoje wezwania do działania są konkretne i zachęcające do podjęcia decyzji?
Czy na stronie jest wyraźne „Zarezerwuj termin”, „Umów konsultację”, czy raczej cichy link w menu „Kontakt” i nadzieja, że klient sam się domyśli?
Jeśli odpowiedziałeś „NIE” na więcej niż trzy pytania, Twoja strona nie działa tak, jak powinna. Ludzie nie kupują przez przypadek – muszą czuć, że to właśnie dla nich. Jeśli tego nie widzą, zamkną stronę i pójdą do konkurencji.
Nie pozwól, by nijaka komunikacja odbierała Ci klientów. Zmień to teraz. Zaprojektuję nowe treści do Twojej oferty w bardzo korzystnej opcji.
Napisz do mnie. Pomogę.